Inżynierami ekosystemu nazywa się wszystkie gatunki, jakie tworzą nowe, przekształcają lub dewastują całe środowiska. Ich wpływ na krajobraz i bogactwo gatunkowe pozostaje znacząco wyższy niż wynikałoby to z samej ich biomasy i/lub liczebności w danym miejscu. Inżynierowie rodzimi dla danego kraju odgrywają ważną rolę w zachowaniu naturalności.

Jones ze współpracownikami (1994) wprowadził rozróżnienie inżynierów na allogenicznych i autogenicznych. Allogeniczni inżynierowie zmieniają swoje otoczenie oddziałując mechanicznie na przyrodę ożywioną lub nieożywioną. Poniższa ich klasyfikacja ma charakter oryginalny, a nieco żartobliwy:
• „górnicy” ryją nowe nory, a zwłaszcza całe podziemne systemy nor. Jako typowy przykład wymienia się zwykle pieski preriowe, ale pasują także nasze susły, świstaki, dzikie króliki, krety czy borsuki;
• „urbaniści” wznoszą całe miasta-państwa, w których goszczą wiele innych organizmów. To przede wszystkim owady społeczne (mrówki, pszczoły miodne, termity);
• „deweloperzy” dostarczają mieszkań innym organizmom. W Polsce i krajach sąsiednich będą to przede wszystkim dzięcioły jako dziuplaki pierwotne, wykuwające nowe dziuple, kolonizowane potem przez wiele innych zwierząt, od szerszeni i trzmieli po wiewiórki
i nietoperze;
• „rolnicy” uprawiają rośliny lub grzyby bardziej kompleksowo od siewców, gdyż doglądają „plonów”, ewentualnie wypasają inne zwierzęta. Należą tu niektóre mrówki opiekujące się mszycami, hodujące grzyby i rośliny. Szczególnie widowiskowym przykładem takiej więzi będą „diabelskie ogrody” utrzymywane przez tropikalne mrówki pielęgnujące drzewka Duroia hirsuta;
• „hydrotechnicy” – bobry. Tamując strumienie oraz ścinając drzewa silnie wpływają na liczebność roślin (chociażby rzęsy wodnej), owadów (ważek, jętek, komarów, ochotek), ryb karpiowatych i łososiowatych, płazów, wodnych ptaków i ssaków (nie tylko wydr, karczowników i rzęsorków, ale także wielu nietoperzy jak karliki, borowiaczek czy nocek rudy), wreszcie dla zwierząt lądowych, korzystających z rozlewisk bobrowych jako wodopojów;
• „siewcy” rozprzestrzeniają nasiona niektórych roślin. Najważniejszymi, kluczowymi siewcami będą „fachowcy” roznoszący gatunki ważniejsze od innych i/lub o nasionach nierozprzestrzenianych przez pozostałych roślinożerców typowych dla danego ekosystemu. Polskimi przykładami będą jemiołuszka i kwiczoł jako najwydajniejsi rozsiewacze jemioły;
• „katechony” powstrzymują apokalipsę, w tym wypadku zagładę dotychczasowego ekosystemu i zastąpienie go zupełnie innym siedliskiem. Doskonałym przykładem będzie wydra morska (kałan). Żerując na jeżowcach powstrzymuje je przed wyniszczeniem podmorskich lasów brunatnic. Wybicie lub nawet drastyczny spadek liczebności wydr morskich prowadzi do skokowego przekształcenia się tych podwodnych puszcz w zgoła inne siedliska.

Powyższe kategorie inżynierów allogenicznych nie są w pełni rozłączne. Chociażby borsuk będzie zarówno „górnikiem” jak „siewcą”; pewne mrówki oraz termity to zarazem „rolnicy” i „urbaniści”.

Autogeniczni inżynierowie natomiast budują nowe siedliska z własnych, żywych ciał. Oczywistymi przykładami będą drzewa, pnącza, koralowce i gąbki, wreszcie pozostałe organizmy rafotwórcze (niektóre małże, mszywioły i krasnorosty).

Inżynierem ekosystemów, któremu najmocniej zazdroszczą inżynierowie jest bóbr eurazjatycki. Ten niegdyś wymarły w Polsce, mimo wprowadzonej już w średniowieczu ochrony, gryzoń nie potrzebuje zgód by wznosić swoje imponujące konstrukcje. Na wałach i placach budowy spotyka się innych „górników”, głównie kreta i karczownika.


Opracowanie: Adam Kapler
Wykorzystane źródła:
Czeszczewik, D., Walankiewicz, W. (2016) Ekologia i biologia ptaków Puszczy Białowieskiej z perspektywy czterdziestoletnich badań. Ecology and biology of birds in the Białowieża Forest: a 40-year perspective. Leśne Prace Badawcze/Forest Research Papers. 77 (4): 332–340.
Frank, J.H., Lounibos, L.P. (1983) Phytotelmata: Terrestrial plants as hosts for aquatic insect communities, Plexus Press.
Frederickson, M.; Gordon, D. (2007). The devil to pay: a cost of mutualism with Myrmelachista schumanni ants in 'devil's gardens' is increased herbivory on Duroia hirsuta trees. Proceedings of the Royal Society B. 274 (1613): 1117–1123.
Huxley, Camilla R. (1978). The Ant-Plants Myrmecodia and Hydnophytum (rubiaceae), and the Relationships Between Their Morphology, Ant Occupants, Physiology and Ecology. New Phytologist. 80 (1): 231–268.
Janzen, D. (1974). Epiphytic Myrmecophytes in Sarawak: Mutualism Through the Feeding of Plants by Ants. Biotropica. 6 (4): 237–259.
Jones, CG.; Lawton, JH.; Shachak, M. (1994). Organisms as ecosystem engineers. Oikos. 69 (3): 373–386.
Kuznetsov, V. (1990). The evolution of reef structures through time: Importance of tectonic and biological controls. Facies. 22 (1): 159–168.
Maguire, B. (1971) Phytotelmata: Biota and community structure. Annual review of Ecology and Systematics. 2: 439-464.
Power, Mary E. (1997). Ecosystem engineering by organisms: why semantics matters? Reply from M. Power. Trends in Ecology & Evolution. 12 (7): 275–276.
Reichman, O.J; Seabloom, E.W. (2002). Ecosystem engineering: a trivialized concept?: Response from Reichman and Seabloom. Trends in Ecology & Evolution. 17 (7): 308.
Wright, J.; Jones, C.; Flecker, A. (2002). An ecosystem engineer, the beaver, increases species richness at the landscape scale. Ecosystems Ecology. 132 (1): 96–101.