CZTERY ZAPORY - Dam Day 2024

Wycieczka zorganizowana przez SITWM-Warszawa przy współpracy ze Stowarzyszeniem Geodetów Polskich – Koło Politechniki Warszawskiej oraz POLCOLD zgromadziła ponad 30. entuzjastów hydrotechniki. W programie wycieczki znalazły się cztery obiekty: 1. Kańczuga, 2. Besko, 3. Rożnów, 4. Klimkówka, a piątą zaporę odwiedziliśmy w drodze powrotnej na prośbę samych uczestników wyprawy: 5. Dobrzyce.

Spotkanie rozpoczęło się w RZGW w Rzeszowie, gdzie pracownicy i sama Pani dyrektor RZGW – Anna Sowa przywitali nas bardzo ciepło. RZGW w Rzeszowie jest gospodarzem obiektów: Kańczuga, Besko i Klimkówka.  

Pierwszym obiektem był zbiornik suchy – Kańczuga. Zbiornik wyposażony jest ziemną zaporę czołową ze spustem dennym i przelewem powodziowym. Zadaniem zbiornika jest redukcja fali powodziowej z 150 m³/s do 40 m³/s przez 59 h a w 60. h wezbrania zadziałać ma przelew awaryjny i powiększyć przepływ poniżej zbiornika do 77 m³/s (spust denny i spust powierzchniowy).

20.06.2020 miało miejsce wezbranie, którego przepływ szacuje się na Q=528 m³/s. Zbiornik zadziałał prawidłowo, ale przy tak potężnym przepływie napełnił się w 90 minut a przelew pracował  9h żeby spracować nadmiar wody. Zniszczeniu uległo wówczas ubezpieczenie skarpy odpowietrznej przelewu powodziowego, która wykonana była z gabionów. Fala wezbraniowa niosła szereg przewalonych drzew oraz kłody drewna i urządzenia miejscowego tartaku, które przyczyniły się do zniszczenia ubezpieczenia przelewu. Obiekt został wyremontowany i obecnie ubezpieczony jest płytą betonową.

Obiekt położony jest w bardzo malowniczym terenie a sam przelew wpisuje się bardzo subtelnie w krajobraz zielonych łąk odwiedzanych przez bociany. 

Kolejnym zwiedzanym obiektem była zapora Besko piętrząca wody rzeki Wisłok tworząc zbiornik o powierzchni 131 ha w miejscowości Sieniawa. Zapora Besko to ciężka zapora betonowa oddana do użytku w roku 1968 r. Kierownikiem obiektu jest Pani Katarzyna Wesoły, o której śmiało można powiedzieć, że zna obiekt jak własną kieszeń. Mama Pani Katarzyny brała udział w projektowaniu tego obiektu w krakowskim oddziale Hydroprojektu a jaj Ojciec był wieloletnim kierownikiem zbiornika. Jak mówi sama Pani Katarzyna: „ jeśli przy śniadaniach słucha się o odpływie, dopływie i pojemności zbiornika, to samo wchodzi w krew.”